niedziela, 24 stycznia 2010

Pęknięcia w ścianie.

Nie jest tak pięknie jak być mogło, choć trzeba było się liczyć z tym, że jeśli kupuje się stare mieszkanie, to różne ciekawe i nieciekawe niespodzianki pojawić się mogą. Ściany pękają, a na nich pękają gładzie położone niemałym kosztem. Choć pękanie ścian to nie jest zjawisko dla mnie nowe - wszak w domu moim rodzinnym nie takie mamy pęknięcia, to jednak staje się ono dla mnie synonimem kłopotów, które się ma, bo się wcześniej nie pomyślało.

Na szczęście R. już planuje w kluczowych miejscach regały na książki postawić i brzydkie pęknięcia zasłonić. A poza tym, co mi tam, może do końca roku będziemy gdzieś bardzo daleko.

1 komentarz: