piątek, 21 sierpnia 2009

Gorąco...

... na zewnątrz, ale mimo to mam ochotę na gorącą herbatę. Ubrałam buty na wysokim obcasie i testuję czy jeszcze potrafię w nich chodzić... nie miałam takich na nogach od ...hmmm... roku.

Lista załatwionych dzisiaj spraw jest dosyć długa, ale mam wrażenie, że czegoś zapomniałam i wrażenia tego nie mogę się pozbyć.

Ech, buty piją w stopy. Szkoda, że pochodziłam w nich wcześniej. No i jak tu przetańczyć w nich całą noc?

2 komentarze:

  1. skoro upał był to i buty pić chciały!!! się ich nie czepiaj ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  2. oj, te obcasy! po co je w ogole wymyslono? tylko cierpiec nam przez to:)

    OdpowiedzUsuń