Znacie jakieś skuteczne metody ulepszenia swojego języka w dwa miesiące? Chodzi zwłaszcza o bycie komunikatywnym i słownictwo. Jakoś nie wierzę, że jak pojadę za granicę to ot tak po prostu się nauczę.
Przy nauce włoskiego bardzo mi pomogło mówienie do siebie samej po włosku, na głos, o wszystkim, słuchanie piosenek i oglądanie włoskiej telewizji. Przez jakiś czas robiłam sobie też listy słówek ze słownika tematycznego. Przydawały się np. w kolejce :) A wyjazd dobrze mi zrobił, jako weryfikacja tego, co już umiałam. Przy okazji utrwalają się zwroty i wyrażenia, które się często słyszy, nie musiałam się zastanawiać, z jakim przyimkiem jaki czasownik, bo pamiętałam, że inni właśnie tak mówili, a nie inaczej. Wyjazd był owocny, bo funkcjonowałam tylko w obcym języku.
Przy nauce włoskiego bardzo mi pomogło mówienie do siebie samej po włosku, na głos, o wszystkim, słuchanie piosenek i oglądanie włoskiej telewizji.
OdpowiedzUsuńPrzez jakiś czas robiłam sobie też listy słówek ze słownika tematycznego.
Przydawały się np. w kolejce :)
A wyjazd dobrze mi zrobił, jako weryfikacja tego, co już umiałam. Przy okazji utrwalają się zwroty i wyrażenia, które się często słyszy, nie musiałam się zastanawiać, z jakim przyimkiem jaki czasownik, bo pamiętałam, że inni właśnie tak mówili, a nie inaczej.
Wyjazd był owocny, bo funkcjonowałam tylko w obcym języku.