środa, 22 sierpnia 2012

Zasada małych kroczków

Wielkie plany lubią z rozmachem upadać na pysk i następuje wielki zawód. Poza tym wielkie plany wymagają wielkiego wysiłku, a nie zawsze się chce i da. Najtrudniej przełamać marazm i lenistwo... 
Dlatego staram się wprowadzać metodę małych kroków, żeby pchnąć swoje życie w pozytywną stronę (albo raczej powinnam powiedzieć... jeszcze bardziej pozytywną).

Zamiast planować wielkie diety, z których szybko rezygnuję, bo nie mam czasu gotować według książki, na razie minimalizuję wieczorne przekąski i wybieram zdrowsze potrawy z menu kiedy jemy na mieście.

Nie potrafiłam się przełamać, żeby zacząć sie udzielać jako wolontariusz (czasem ciągle boję się odezwać przy ludziach), na razie próbuję się zgłaszać to różnych drobnych spraw - a to kupienie serwetek, a to serwowanie na parafialnym pikniku. Chciałabym się trochę rozkręcić w tej dziedzinie, bo czuję potrzebę podzielenia się ze światem, skoro nie powodzi mi się źle i mam się czym dzielić.

A tak przy okazji - widziałyście Beyonce śpiewającą "I was here" w siedzibie ONZ? Piosenka taka sobie, ale całośc jest bardzo chwytająca za serce.


Małymi kroczkami też pracuję. Inaczej się nie da, bo szef nie stawia mi konkretnych zadań do wykonania, i pracująć sobie a muzom, trochę mi to wszystko się rozłazi. Pewnie już niedługo się to zmieni, bo zaczyna się semestr i będę miała więcej zajęć niż planowałam. W każdym razie za każdym razem jak mi się nie chce to szukam drobnych zadań do wykonania: jeszcze jeden email, uzupełnienie kalendarza, napisanie linijki kodu. 

6 komentarzy:

  1. Popieram zasadę małych kroków bo im kroki mniejsze tym mniejszy zawód przy niepowodzeniach ale i łatwiej się podnieść i iść nadal na przód :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z zawodem to jest różnie... ale na pewno łatwiej się podnieść:)

      Usuń
  2. Doskonały sposób na "nicmisięniechce". Muszę wypróbować te małe kroczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na razie te jest jedyny mój sposób na "nicmisięniechce". - masz może jakieś inne do polecenia?

      Usuń
  3. Mnie doskonale wychodzi robienie małych kroczków i wyszukiwanie drobnych zadań, kiedy odwlekam zabranie się za coś większego ;) Ale na co dzień małe kroki rzeczywiście się sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Metoda małych kroków sprawdza się podobno doskonale w każdej dziedzinie życia .. piszę podobno, bo mi na nią nigdy nie starczało cierpliwości. Jak ma być efekt to już, tu i teraz, na moich oczach :)

    OdpowiedzUsuń