czwartek, 12 marca 2009

Lekki poślizg

Z lekkim poślizgiem, ale udaje się... no na pewno udaje mi się przetrwać. Nawet udało mi się wślizgnąć w tą chwilę, w której wcale mi się nie śpieszy.

No może trochę, ale komu chciałoby się wyznaczać równania gazu, gdy za oknem taka paskudna pogoda? No właśnie, nikomu;-)

7 komentarzy:

  1. Zimno u mnie i śnieg pada, mam nadzieję, że u Ciebie jednak pogodniej...
    Ciepło pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  2. Równania gazu - do gazu!
    Jak tam kurs fotografii?
    A.

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas zima ... kurcze, znowu od rana pada snieg ... w tym tempie depresja gwarantowana ...

    OdpowiedzUsuń
  4. wole rownania gazu niz rachunki za gaz :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Paskudna pogoda, ale ten wiosenny zapach.. ach!:*

    OdpowiedzUsuń
  6. jak dla mnie to wolalabym te rownania w cieplutkim salonie z herbatka niz wyjscie z domu w taka pogode!

    OdpowiedzUsuń