piątek, 17 lipca 2009

...

Odłożę na później wszystko, czego nie muszę zrobić dzisiaj. Poranek był nieco... hmm... zamulający. Teraz ten upał.

2 komentarze:

  1. U nas też paskudnie duszno, nawet papugi schowały się w cieniu klatki i długo nie chciały wyjść polatać.
    Pozdrawiam pogodnie,
    dobrego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  2. nicnierob! :) ja sie w koncu pochorowalam z przemeczenia i musialam nicnierobic, tylko do lezenia bylam zdolna... usciski

    OdpowiedzUsuń